poniedziałek, 8 kwietnia 2013


Biedronkowi poszukiwacze Zajączka Wielkanocnego

Zwieńczeniem ciężkiej biedronkowej pracy w ogrodzie Wielkanocnego Zajączka okazały się poszukiwania w przedszkolnym ogrodzie. Kiedy Zajączek dowiedział się o ciężkich zmaganiach naszych przedszkolaków postanowił się nam odwdzięczyć przygotowując wspaniałą Wielkanocną ucztę i deser słodki, choć w nietypowym miejscu podany...Po śniadaniu całe przedszkole wyruszyło na poszukiwania owego tajemniczego deseru w postaci czekoladowych jajeczek. Spieszyliśmy się bardzo, żeby zdążyć zobaczyć  Wielkanocnego Zajączka przy pracy, ale niestety nie zdążyliśmy. Wołaliśmy, szukaliśmy, ale bezskutecznie. Za drzewem mignęły nam duże brązowe uszy Zajączka i zdążyliśmy tylko pomachać mu na do widzenia  Na szczęście w przedszkolu czekał na nas Miś Anatol, który wyjaśnił nam dlaczego Zajączek tak bardzo się spieszył. Uspokoiło to zdziwione i nieco smutne minki naszych Biedroneczek, ale na szczęście uśmiechy wróciły na nasze buźki, kiedy mogliśmy zajadać czekoladowe prezenty od naszego zabieganego Gościa. Może w przyszłym roku Zajączek zostanie z nami przez chwilę i wypije choćby małą herbatkę…
Tego nie wiemy, ale na pewno wszyscy będziemy z utęsknieniem czekać  na jego przyjście.












URODZINOWY MARZEC

Marzec w grupie Biedroneczek okazał się wyjątkowo imprezowy.
STO LAT zaśpiewaliśmy Mateuszowi, Zosi, Lence i Igorowi. Oczywiście każda uroczystość kończyła się degustacją tortowych smakowitości i uśmiechami na twarzach oczekujących Gości. 
Czego się nauczyliśmy? 
Oprócz noszenia urodzinowej korony i siedzenia na iście królewskim tronie...
Przede wszystkim tego, że najwspanialszym prezentem urodzinowym są szczere, piękne życzenia i dobra zabawa w gronie przyjaciół.



































Marcowe Biedronki



BIEDRONKI I SADZONKI

Otóż historia ta zaczyna się dość nietypowo... Pewnego pięknego marcowego dnia zatelefonował do przedszkola tajemniczy gość, podając się za Wielkanocnego Królika i poprosił Biedronki o pomoc w porządkach wiosennych w swoim ogrodzie. Do tej pory Króliczek sam pielęgnował swoje ogrodowe wspaniałości, ale pracy było tak dużo, że postanowił zgłosić się do Biedronek z prośbą o pomoc. Niewiele myśląc z zapałem zabraliśmy się do pracy i… ku zaskoczeniu wszystkich- bardzo nam się to spodobało. Wspólnymi siłami sadzonki i Biedronki sukcesem zakończyły zajęcia z ogrodnictwa, a efekty będą podziwiać niebawem, obserwując begonie rosnące na przedszkolnym parapecie.