piątek, 19 października 2012

 Jesienny piknik rozpoczęty, więc biedroneczki postanowiły pokazać swoje umiejętności wokalne na scenie:)
 ,,Jedna łapka, druga łapka..
 ... ja jestem niedźwiadek", czyli żłobek w swoim żywiole.
 Próbowaliśmy również swoich sił w pracach plastycznych. Żłobek dzielnie uczestniczył w produkcji jesiennych cudaków. a skoro piknik rodzinny, to wsparcie ze strony mam i  starszego rodzeństwa obowiązkowe.
A to już efekty naszej pracy


 Nie mogło zabraknąć oczywiście wspólnej zabawy. Pełna integracja: tygrysy, niedźwiadki i biedroneczki, po prostu koło z wszystkich dzieci.

 ,,Kółko graniaste, czworo kanciaste...
  ...kółko nam się połamało, cztery grosze kosztowało,

 ...a my wszyscy bęc!"


          Chętni mogli zamienić się w prawdziwego tygrrysa przy stanowisku do malowania twarzy.

Piknikowe nastroje udzieliły się również mamom naszych przedszkolaków, dla których rywalizacja była świetną zabawą.

Motywem przewodnim pikniku było jabłko, powstawały więc z jabłek budowle oryginalne i jak najwyższe, pod presją czasu, rzecz jasna.





 ,,Jeszcze ranek nie tak blisko.." Na dworze szaro, a biedronki w artystycznych nastrojach.
 Żłobek bardzo ambitnie zabrał się do pracy przy sztalugach.
 Stanowisko opanowali biedronkowi twórcy jesiennych pejzaży.

 Zaangażowanie widoczne było w każdym pociągnięciu pędzla,
 nawet smutne z natury liście nabrały tęczowych kolorów wyobraźni.
 Jeszcze ostatnie szlify...
 ... i dzieło skończone. Jako formę wyrazu wybraliśmy oczywiście abstrakcję, znamy swoje mocne strony:)
 Miłym zakończeniem wspólnej imprezy
 był występ najbardziej wytrwałych wokalistek,
 kiedy atmosfera zrobiła się bardzo kameralna,
a widz mocno wygłodniały:)

wtorek, 16 października 2012

Nasze początki

Wraz z wrześniem rozpoczęliśmy ważny etap edukacyjno - wychowawczy wśród najmłodszych w gronie Kamyczkowych Przedszkolaków.